Pewnie…praca magisterska może poczekać bo posta trzeba napisać :P. Ale dziś szybciutko i przyjemnie bo chciałam zaprezentować tylko moje nowe świeżo wiosenne pokrzywowe mydełko. Wykonane na bazie ze świeżo zerwanego ziela pokrzywy i ususzonych jej listków. Dodatek to minimalna ilość spiruliny dla kolorku.
Dlaczego pokrzywa?
Ziele pokrzywy to cenny kosmetyk dla naszej skóry toteż tworząc mydło nie mogło go zabraknąć. Liście pokrzywy zawierają kwasy organiczne, witaminy A, E, C, B, K, flawonoidy, garbniki, chlorofil, związki aminowe i sole mineralne.
Dla kogo?
Kosmetyki zawierające pokrzywę w swoim składzie, również mydełko, przeznaczone są do pielęgnacji cery tłustej. Pokrzywa ma działanie tonizujące i oczyszczające naszą skórę, a użyta na skórę głowy zapobiega łupieżowi, łojotokowi, a także wzmacnia włosy. W mydełku mojej receptury zawarty jest skoncentrowany napar z pokrzywy, który pomaga walczyć z opisanymi wyżej problemami.
Co oprócz pokrzywy?
Skład
olej kokosowy 300 g
olej winogronowy 200 g
olej lniany 200 g
masło shea 150 g
masło mango 50 g
O wszystkich olejach użytych do wyrobu tego mydełka pisałam już w osobnych postach, więc aby zasięgnąć więcej informacji należy skierować się właśnie do nich 🙂
Jest cudnie…
Jedyny blog, który mam zapisany w zakładkach 😛
Miło mi to słyszeć, bardzo miło i dziękuję 🙂
Śliczne to mydełko!
I widać pieczątkę 🙂